Kochamy parki linowe. Najczęściej odwiedzamy takie będąc w górach. Ostatnio odkryłyśmy jeden w centrum Gdyni. Postanowiłyśmy go przetestować. Dziś się udało. Jesteśmy zachwycone!
Wspomniany park nazywa się Góra Harców i znajduje się przy Bulwarze Nadmorskim mniej więcej na wysokości instalacji Gdynia Playground, blisko restauracji Barracuda. Dokładnie na zalesionym wzgórzu, u stóp Stanicy Harcerskiej ZHP, przy ulicy Bolesława Prusa 9 – 11.
Na terenie parku znajdują się trzy trasy:
1. Mały tropiciel – trasa dla dzieci najmłodszych, koszt 10 zł, możliwość korzystania bez ograniczeń;
2. Harcownik – dla dzieci i starszych od 120 cm wzrostu, koszt 20 zł za jedno przejście, które trwa ok. pół godziny;
3. Cztery pióra – dla dzieci i starszych od 150 cm wzrostu, koszt 20 zł za jedno przejście, które trwa około pół godziny.
Spędziłyśmy tam około 2 godzin, świetnie się bawiąc. Najmłodsza smerfetka (6 miesięcy) przyglądała się zabawie będąc albo w wózku, albo na rękach. Średnia (6 lat) ruszyła na trasę Mały Tropiciel. Jest ona cała „osiatkowana”, wystarczy mieć na niej tylko kask. I mimo, że z pozoru wygląda groźnie, bo znajduje się na wysokości około 3 metrów nad ziemią, to dla 5, 6-latków jest całkiem łatwa do pokonania. Dla 2,3-latków jest wielkim wyzwaniem. Właśnie takie małe dzieci też tam widziałyśmy. Były dzielne i świetnie dawały sobie radę. Najstarsza smerfetka (7 lat) poszła na trasę Harcownik. Miała trochę trudności na samym początku, ale dalej poszło jej bardzo dobrze. Tu potrzebny jest kask i uprząż. Trasa jest urozmaicona. zjazdy, wspinaczka, belki, liny i inne. Rzeczywiście przejście zajmuje około pół godziny. Gdy zeszła z Harcownika mogła dowolną ilość razy przejść z siostrą trasę dla najmłodszych, bez dodatkowej opłaty.
Niemałą atrakcją okazała się ścianka wspinaczkowa. Koszt 10 zł za trzy wejścia. Ileż radości! 
A wszytsko w otoczeniu lasu i morza.
Musicie się tam koniecznie wybrać! No i bawcie się świetnie!
Podobny park linowy znajduje sie również w oliwskim Zoo. Kilka lat temu miałyśmy przyjemność pokonywania tamtejszych tras. Jest także godny polecenia.
P.s. Do parku wybrałyśmy się oczywiście trolejbusem nr 23. Wysiadając przy Urzędzie Miasta Gdyni udałyśmy się do celu Aleją Piłsudskiego. Zobaczcie co znalazłyśmy po drodze!
Zapraszam do galerii zdjęć z parku.
