VOUCHER SPACERUJ Z FRAJDĄ
Home Menu

Wyszukiwanie po miejscu:

Łapiemy kolejne promyki słońca tym razem na plaży w Sopocie
napisano: 05 sierpnia 2013
kategoria: Autobusem po Trójmieście
Łapiemy kolejne promyki słońca tym razem na plaży w Sopocie
Upał trwa! Cudnie! W piątek przetestowałyśmy kolejną plażę, tym razem w Sopocie. Spakowałyśmy torbę, około 13.00 wsiadłyśmy w autobus 181 i pojechałyśmy na „Monciak”. Pędząc na plażę chciałyśmy poczuć atmosferę zatłoczonego, letniego centrum Sopotu. Tam jak zwykle wiele atrakcji, miasto niezwykle ożywione, ale największe tłumy były o tej godzinie na plaży. „Rozbiłyśmy” się przy wejściu nr 22, zaraz przy Grand Hotelu. Najpierw drewnianą kładką, potem już tylko po piasku wniosłyśmy wózek jak najdalej, by być jak najbliżej wody. Słońce, gwar, co chwilę słychać było to „zimne piwo” to „kukurydza gotowana!” i wszechobecne dzieci chlapiące się w wodzie. A woda tego dnia była niespokojna, fala za falą! I mimo, że plaża nie była tak czysta jak gdyńska i ratowników było jakby mniej to frajda była i tak wielka! Zobaczcie jak żyje Sopot! Zdjęcia robiłam w biegu, w pośpiechu,aparatem kompaktowym (małą małpką :-) ) między wołaniem jednej córy, że chce pić, a drugiej, że chce na lody. Lody były, ale po plaży! Bawiłyśmy się świetnie!     ...
Opera Leśna w Sopocie otwarta dla zwiedzających
napisano: 01 sierpnia 2013
kategoria: Autobusem po Trójmieście
Opera Leśna w Sopocie otwarta dla zwiedzających
Upalny weekend za nami, więc znowu musiało się trochę ochłodzić i popadać. Cóż, takie uroki polskiego lata. My mieszkamy na poddaszu, więc czy to skwar, czy chłodniejszy dzień u nas i tak gorąco. Robimy więc wszystko, by w lipcu i sierpniu przebywać gdziekolwiek, byle nie w naszym cudownym, lecz jakże dusznym gniazdku. We wtorek rano długo myślałyśmy co robić. Za oknem było deszczowo i pochmurnie. Może spacer po Dąbrowie w kaloszach, może wyjście do lasu z parasolkami? Chciałyśmy odwiedzić Grodzisko w Sopocie, ale jeśli miałoby siąpić z nieba, to to chyba żadna atrakcja. W końcu zapadła decyzja, by pojechać do Opery Leśnej. Od kwietnia nowa Opera Leśna (remont zakończył się w zeszłym roku), z nowym dachem w kształcie motyla jest udostępniona do zwiedzania codziennie. Wszelkie szczegóły, czyli godziny otwarcia, ceny biletów wstępu znajdziecie tutaj: http://operalesna.sopot.pl/zwiedzanie-opery-lesnej Pakowanie szło nam dość mozolnie. Może to i dobrze, bo zaczęło się przejaśniać, gdzieś przebijały się promyki słońca. To podniosło nas na duchu, dodawało energii i wiary w to, że ostatecznie będzie piękny dzień. Zabrałyśmy więc najpotrzebniejsze rzeczy, nastawiając się raczej na wyższe tempera...
Kapelusze mają dusze. Na wyścigach konnych na pewno!
napisano: 18 lipca 2013
kategoria: Autobusem po Trójmieście
Kapelusze mają dusze. Na wyścigach konnych na pewno!
„Kapelusze mają dusze”. Tak śpiewała Majka Jeżowska w jednej ze swoich piosenek, w której gościnnie wystąpiła pani Hanka Bielicka - dama, dla której to właśnie kapelusz był nieodłącznym atrybutem. I choć moda się zmieniała, to pani Hanka wciąż kochała staromodny model z dużym rondem. Zawsze elegancka i uśmiechnięta zarażała dobrą energią. Nam też zachciało się być eleganckimi , by choć przez chwilę poczuć się jak prawdziwe damy. Bardzo to lubimy. Nadarzyła się do tego idealna okazja. Długo przeze mnie wyczekiwane wyścigi konne. Uważam, że jest to wielka atrakcja sopockiego kurortu, nie zawsze doceniana, a niezwykle fantastyczna! Tę imprezę ukochałam sobie jakieś 12 lat temu. I tak już zostało. Niestety przez ostatnie trzy lata nie mogłam pojawić się w Sopocie, plany krzyżowały mi terminy innych wyjazdów, no i był remont hipodromu, dlatego też z utęsknieniem wypatrywałam szczegółowych informacji na temat tegorocznych gonitw. I tak w niedzielę, 14 lipca, całą rodziną wybraliśmy się do Sopotu, by obstawiać konie. Wyścigi konne odbędą się także w najbliższy weekend, tj. 20 i 21 lipca, w godzinach od 15.00 do 19:00, miejsce – Hipodrom Sopot. Wstęp wolny. Podobno odbędą...
I w deszczowy dzień można wyjść na plażę
napisano: 11 lipca 2013
kategoria: Autobusem po Trójmieście
I w deszczowy dzień można wyjść na plażę
Wczorajszy dzień, to słoneczny, to pochmurny, nie za ciepły, nie za zimny, z przelotnymi deszczami przypomniał mi zeszły rok. Była również prawie połowa lipca, aura taka sama, a my postanowiłyśmy wybrać się na spacer do Sopotu. W Gdyni-Dąbrowie wsiadłyśmy w autobus 181, którym bardzo lubimy jeździć ze względu na ciekawą trasę serpentynami wśród soczyście zielonych o tej porze drzew. Wysiadając na przystanku Sopot PKP – Niepodległości udałyśmy się w stronę plaży mniej uczęszczanymi przez turystów ulicami. Miło było wędrować i znajdować ciekawe skarby: to gromadę biedronek, to jakieś łóżka, czy może domki ? na drzewie. Gdy zaczął padać deszcz, nie chcąc zmoknąć weszłyśmy do Muzeum Sopotu, znajdującego się przy ulicy Poniatowskiego 8. Muzeum to mieści się w zabytkowej, ponad 100-letniej willi pewnego gdańskiego kupca, Ernsta Augusta Claaszena . W tej chwili przywracany jest jej dawny blask. W dolnych pomieszczeniach znajduje się eskpozycja zabytkowych wnętrz historycznych, odtwarzana na podstawie zdjęć przekazanych muzeum przez córkę kupca – Ruth Koch z domu Claaszen. Nas zaciekawiła wystawa fotografii traktująca o tym, jak zmieniała się moda w kurorcie w ciągu ...
1