VOUCHER SPACERUJ Z FRAJDĄ
Home Menu
Mamy znad morza! Pakujcie dzieciaki i jedźcie z nimi w góry. Same!
napisano: 08 kwietnia 2014
kategoria: Za górami za lasami
Mamy znad morza! Pakujcie dzieciaki i jedźcie z nimi w góry. Same!
Drogie Frajdowiczki! Czy jesteście może mamami na urlopie wychowawczym? Po całym sezonie jesienno-zimowym czujecie się zmęczone, macie dość obijania się o te same kąty, spacerów podobnych jeden do drugiego, codziennych obowiązków, zakupów, prania, sprzątania, gotowania? W wakacje chciałybyście się gdzieś wyrwać, zmienić otoczenie, ale nie macie z kim albo brakuje Wam odwagi czy pomysłu? Ten post jest dla Was! Zapraszam do lektury. Frajdowicze! Kocham polskie góry i od kiedy mam dzieci oraz możliwości ku temu co roku pakuję się z nimi i tam właśnie wyjeżdżamy. Zachęcam Was do takich wypadów całą rodzina. Ten post jednak chciałabym zadedykować głównie mamom na urlopie wychowawczym (tatowie na wychowawczym! o Was też pamiętam, wybaczcie jednak, ale będę zwracała się do mam, bo one są w zdecydowanej większości) także tym, które spędzają całe wakacje z dziećmi w domu oraz samotnym mamom. Chciałabym Was przekonać, byście nie bały się, na nikogo nie czekały, tylko spakowały dzieci i pojechały w te góry z nimi. Same! Opowiem Wam pokrótce moją historię. Polskie góry pokochałam już jako małe dziecko. Miałam to szczęście, że jeździłam tam latem...
Planujemy wakacje
napisano: 05 kwietnia 2014
kategoria: Za górami za lasami
Planujemy wakacje
Frajdowicze! Zaczął się kwiecień. Lato nadchodzi wielkimi krokami. Myślicie już może o lipcowo-sierpniowym wypoczynku? Pomyślałam, by spisać dla Was moje odbyte podróże z dziećmi po Polsce i za granicą, które były niezwykle udane, a które jeszcze nie pojawiły sie na Frajdzie. Zbliżają się wakacje, więc taka mała podpowiedź, inspiracja może Wam się przydać. Postanowione! W kwietniu i maju zapraszam Was na cykl „Planujemy wakacje”. Będzie o wypadach w polskie góry, na Warmię i, jak tylko się uda, także do Paryża, Włoch i Szwecji. Bym jednak mogła dla Was spisać moje doświadczenia muszę niestety zrezygnować na ten czas z zapowiedzi weekendowych. Nie martwcie się, wrócą w drugiej połowie maja. Zapraszam na moje relacje z magicznych podróży z dziećmi!...
Na weekendową nudę dobre Muzeum Wisły i Fabryka Sztuk w Tczewie
napisano: 06 marca 2014
kategoria: Za górami za lasami
Na weekendową nudę dobre Muzeum Wisły i Fabryka Sztuk w Tczewie
I jak? Śledzik zjedzony? Ależ ten karnawał szybko minął, choć w tym roku i tak był bardzo długi. Nie ma jednak co się martwić. Wiosna tuż tuż. Czas na dobre zacząć wycieczkowanie. Ja niestety tydzień temu skręciłam kostkę, więc na jakiś czas muszę odpuścić wojaże, zarówno te po Trójmieście jak i te dalsze. Wam jednak chciałabym zaproponować na weekend bardzo miły, jednodniowy wypad do Tczewa, a dokładnie do Muzeum Wisły i Fabryki Sztuk. Taką ciekawą wycieczkę odbyłam w listopadzie z moją rodziną i rodziną koleżanki.  Zapraszam na relację. Skład osobowy: 4 osoby dorosłe, 5 dzieci w wieku od 2 do 7,5 lat oraz 10-miesięczne niemowlę, dwa auta.Bagaż: podręczny zawierający obowiązkową wyprawkę dla 7,5 i 6-latki (kanapki, woda mineralna, gorzka czekolada) oraz dla 10- miesięcznego niemowlęcia (pieluchy, podkład do przewijania, butelka z wodą, obiadek, kaszka, mleko, zestaw ubranek na przebranie, kocyk, wózek, ewentualnie smoczek).Pogoda: typowo listopadowa, szczęśliwie bez deszczu.Pogoda ducha: Frajdowa, czyli uśmiech od ucha do ucha!Wyjazd: godzina 12.00, stacja benzynowa Pod Żaglami w okolicy Gdyni Dąbrowa.Przyjazd na miejsce: około godziny 13.00. Wycieczkę zaczęliśmy od rozkoszowania się ...
Ferie Inspiracje - Narty w Przywidzu z dzieciakami
napisano: 24 stycznia 2014
kategoria: Za górami za lasami
Ferie Inspiracje - Narty w Przywidzu z dzieciakami
Ależ mroźnie! Mroźnie i zdrowo! To wspaniała, piękna zima, z której trzeba korzystać ile tylko można. Tak zrobiliśmy właśnie dziś. Udaliśmy się całą rodziną autem na narty do Przywidza. Nie straszny był nam ziąb, chociaż przyznam, że nad ranem zastanawiałam się, czy to dobry pomysł, by zabierać trójkę dzieciaków na cały dzień na śnieg. Na szczęście wahałam się tylko chwilę. W Przywidzu byliśmy po raz pierwszy. Jesteśmy bardzo zadowoleni z tej wycieczki. Jak wspominałam w poście o Gliczarowie nie jesteśmy wytrawnymi narciarzami, raczej znajdujemy się gdzieś na początku drogi (z wyjątkiem mojego męża), dlatego też zafundowaliśmy dziewczynkom (6 i prawie 8 lat) po jednej lekcji jazdy na nartach z instruktorem. Warto było. Przypomniały sobie podstawy, które poznały przed dwoma laty i chętnie zjeżdżały z 600 metrowego stoku. W Przywidzu są bardzo dobre warunki do nauki jazdy na nartach i snowboardzie dla dzieci i początkujących. 600 metrowy stok nie jest zbyt stromy, miejscami nawet płaski, co powoduje, że kilkulatki dzielnie radzą sobie podczas zjazdu. Jest też mały stok dla dzieci i narciarskie przedszkole. Oprócz stoków jest też całe potrzebne zaplecze: wypożyczalnia sprzę...
Gliczarów Górny - świetna miejscówka na pierwsze narty z dzieciakami
napisano: 14 stycznia 2014
kategoria: Za górami za lasami
Gliczarów Górny - świetna miejscówka na pierwsze narty z dzieciakami
Uwielbiam góry, zwłaszcza polskie góry. Nie wiem czemu, może dlatego, że jako dziecko często jeździłam tam na wakacje. Na wakacje, ale nie na ferie, więc właściwie znałam góry tylko latem. Kiedy pojawiła się pierwsza okazja, by zabrać dzieciaki na południe Polski niewiele się z mężem zastanawialiśmy. Na pierwszy taki wspólny wyjazd postanowiliśmy wybrać się do Gliczarowa Górnego, przepięknej wioski na Pogórzu Gliczarowskim w gminie Biały Dunajec, podobno jednej z najwyżej położonych w tych okolicach, czego efektem jest możliwość podziwiania tam jednych z najwspanialszych widoków. Rzeczywiście widok stamtąd na Tatry zapiera dech, zwłaszcza o poranku, gdy dzień się budzi i odsłaniają się dostojne szczyty. To właśnie dzięki tym widokom przybywa tam coraz więcej turystów, jednakże mimo to miejsce to wciąż pozostaje kameralne i niezatłoczone. Wyjechaliśmy stamtąd oczarowani. W pamięci zapadły mi wówczas pocztówki Pensjonatu u Steni, w którym mieliśmy okazję wówczas gościć, z wizerunkiem właśnie tego pensjonatu zimą. Urokliwe zdjęcie wyglądało bardzo zachęcająco. Pomyślałam sobie wtedy: „ gdybym miała kiedyś przyjechać w góry...
123456